Narodziny maluszka to wielkie wydarzenie w życiu rodziny, a pierwsze spędzone z nim Święta pamięta się przez całe życie. Jak się do nich przygotować, by upłynęły w spokoju i radości?
Ustalony tryb dnia
Niemowlęta dobrze funkcjonują, gdy zachowujemy ich naturalny rytm dnia. Karmienie, drzemka i zabawa o stałych porach gwarantują mu poczucie bezpieczeństwa. Nie zmieniajmy tego nawet w święta, by maleństwo czuło się komfortowo i bezpiecznie jak zawsze.
Rodzina to skarb
- byle nie wiele osób na raz, bo każdy chce nosić i zabawiać nowego członka rodziny, niechcący powodując zbyt wielkie pobudzenie. Rozłóżmy odwiedziny w czasie także ze względów zdrowotnych. Zima to czas przeziębień i zachorowań, a układ odpornościowy małego dziecka nie jest jeszcze w pełni wykształcony. Tulające i całujące ciocie to wspaniałe zacieśnianie więzi rodzinnych, ale również potencjalne narażenie na wirusy.
Pyszności na stole
Wszystko, co zjada karmiąca mama może się odbić na samopoczuciu maleństwa. Wigilijna zupa grzybowa czy pierogi z kapustą mogą spowodować bóle brzucha czy biegunkę. Dotyczy to również niemowlaków - nie można im dawać ciężkostrawnych potraw i słodyczy, nawet "na spróbowanie", bo są święta. Natomiast roczne dziecko może już symbolicznie skosztować wszystkich potraw.
Kuszące dekoracje
Bombki na choince, zwisający obrus czy paląca się świeczka z pewnością przyciągną uwagę ciekawego świata malucha. Dlatego przypilnujmy, by naczynia na stole nie stały zbyt blisko brzegu, zrezygnujmy ze świeczek na rzecz stroika i pamiętajmy o zamiataniu igieł spod choinki, by nie wbiły się raczkującemu dziecku w rączki.